Realną wartość dodatkowych pieniędzy, które będziemy mogli sobie wypłacać na emeryturze, można dość precyzyjnie określić.
Odkładać jak najwięcej
Problem w tym, że nie tak łatwo do tej ekstraemerytury dojść. Wbrew powszechnym opiniom, osobom, którym do końca okresu aktywności zawodowej zostało 20 lat lub mniej, nie wystarczy odkładanie „nawet drobnych" comiesięcznych kwot – powinny one oszczędzać jak najwięcej.
W takim horyzoncie nie wystarczy też stosowanie strategii „kup i zapomnij". Trzeba w miarę aktywnie zarządzać inwestycjami emerytalnymi. Po pierwsze dlatego, że ochrona oszczędności przed inflacją wymaga zainwestowania przynajmniej części kapitału w akcje, które dzisiaj już nie są klasą aktywów „kup i trzymaj". Po drugie, w ciągu 20 lat może się okazać, że najwięcej odkładaliśmy „na górce", a wydawanie zgromadzonego kapitału wypadnie „w dołku". Aktywne zarządzanie oszczędnościami emerytalnymi może uchronić przed negatywnymi konsekwencjami takiego scenariusza.
Emerytura na zamówienie
Na pomysł, jak połączyć kupowanie akcji w emerytalnym „opakowaniu" IKE (indywidualnego konta emerytalnego) z aktywnym zarządzaniem, wpadł DM BOŚ. Rynkowa nowość nazywa się amIKE i ruszy w I kwartale przyszłego roku.
Każdemu klientowi broker zaproponuje portfel modelowy oparty na...